Batony białkowe – kto powinien je jeść?
- By : Everest-fitness.pl
- Category : Ćwiczenia
- Tags: budowa
Przeciętnemu człowiekowi batony białkowe będą się kojarzyć głównie z kulturystami. Jeżeli zdarza ci się czasami zajść na siłownię, ale nie należysz przy tym do osób, dla których budowa sylwetki jest priorytetem, pewnie z przymrużeniem oka spoglądasz na tych wszystkich napakowanych mężczyzn, którzy od razu po zakończonym treningu odpakowują swoje proteinowe przekąski i jeszcze do tego zagryzają je bananem, a to wszystko robią w szatni, by nie dopuścić do spadków. Tak naprawdę w takich sytuacjach nie ma jednak niczego śmiesznego.
To ważne, by w przypadku prowadzenia aktywnego trybu życia stale dostarczać sobie pewne dawki białka. Zasada ta nie tyczy się wyłącznie profesjonalistów i zawodowców. Nawet jeśli uprawiasz sport totalnie rekreacyjnie i robisz to niesystematycznie, od czasu do czasu wręcz powinieneś sięgnąć po batony proteinowe. Idealnie by było, gdybyś zaczął je spożywać bezpośrednio po treningu. Taki baton zastąpi ci klasyczną odżywkę białkową. Nierzadko – jeśli tylko będzie zawierać wysoką ilość białka – okaże się od niej nawet lepszy, gdyż w przeciwieństwie do niej stanie się też źródłem węglowodanów oraz witamin, błonnika i minerałów.
A co, jeśli nie ćwiczysz, a batony białkowe po prostu ci smakują i czasami nachodzi cię na nie ochota? W takiej sytuacji też możesz je jeść, choć rzeczywiście na pewne ich elementy powinieneś uważać. Wraz ze zwiększeniem poziomu aktywności fizycznej zwiększa się twoje zapotrzebowanie na białko. Jeżeli jednak nie ćwiczysz, to zapotrzebowanie nie jest wcale aż tak duże, jak mogłoby się wydawać. Uśredniając na ogół wynosi ono ok. 1,3 g białka na 1 kg masy ciała w przypadku osób prowadzących siedzący tryb życia. Zanim więc sięgniesz po jakiekolwiek dobre batony proteinowe, koniecznie przypatrz się swojej diecie i zobacz, ile białka rzeczywiście w niej występuje. Do dwóch gramów na kilogram masy ciała spokojnie możesz spożywać, ale tej dawki nie powinieneś jednak przekraczać. Proteiny też da się przedawkować. Spożywane w nadmiarze stają się obciążeniem m.in. dla nerek.